Jak nisko trzeba upaść w polityce, aby naciskać na zakład pracy, aby niszczyć konkurenta politycznego? To jest właśnie mowa nienawiści, czyli prostackie zwalczanie konkurencji politycznej przez posła Marka Rzasę z PO (czy chodzi o to, że w ostatnich wyborach dostałem 2 tysiące więcej głosów od niego?). To takie standardy obowiązują teraz w Platformie Obywatelskiej? Chwilowo więcej nie komentuje.
Prof. Zapałowski o petycji, którą złożył poseł Rząsa: jest to wydarzenie bez precedensu